czwartek, 7 lipca 2011

Bezradność


Wczoraj
widziałem Twoje łzy
I nie mogłem nic zrobić.

Bezradny jak chłopiec, który zgubił swojego misia.

Obejmowałem Cię sobą,
ale nagle poczułem się niewyobrażalnie wątły.

Bezradny jak smok, w którego nikt nie chce uwierzyć.

Szukałem odpowiednich słów,
lecz wszystkie grzęzły w delcie myśli.

Bezradny jak negocjator, który doprowadził do śmierci niewinnych.

1 komentarz:

  1. Podoba mi się :D Super piszesz :D :) Nie mogę się odczekać następnych :D

    OdpowiedzUsuń