Jestem nim
Czy to znaczy, że nie jestem sobą?
A mój kolor jest
tylko taki
jaki widzisz
gdy się boję
lub chronię swe wnętrze
przed tym, co może mnie
zniszczyć, zabić, osłabić?
Opowiedz mi zatem o kolorze miłości
o Twoim kolorze...
Bo to jedyna barwa, której na siłę
przybrać nie umiem
A może Twój kolor to także i ten
który ujrzę
patrząc w odbicie kałuży
idąc wspólnie labiryntem tej dżungli
w której żyjemy?
Może właśnie tylko i przy Tobie
stać mnie na swą naturalną
tak przed światem skrywaną barwę?
Bo za każdym razem gdy znikasz,
zasypiasz i jesteś w rozmaitych światach
gdzie nie ma wzmianki o mnie,
nieprzytomnie i w panice
choć wiem, że to niemądre
po brodę wtapiam się barwą
w nocy ciemność i Twoją kołdrę
To właśnie ja
Kameleon