niedziela, 30 listopada 2008

Udane muzyczne poszukiwania


Długo szukałem odpowiedniej dla siebie muzyki. Bardzo długo. Ale jak mawiają - kto szuka ten znajdzie. Znalazłem. Serj Tankian. Lider SOAD. Solowy album. Jego zespoł bardzo mi odpowiada muzyką, ale Tankian w wykonaniu solo jest genialny! Potrzebowałem muzyki, która ma trochę gitar, ale nie jest strasznie ostra, ale jednocześnie dobrego, wbijającego się w ucho wokalu, i - oczywiście - głębokich tekstów. Wszystko to znalazłem na tym albumie. Bardzo podoba mi się pomysł, żeby dać teledysk do każdego utworu, a takowych jest na ten zacnej płytce 13. Przesłuchałem pierwszy raz całą cd-kę i... Rzuciło mną o ścianę, wywróciło wnętrzności na drugą stronę, moje uszy poczuły rajskie nuty i ... zapragnąłem tego jeszcze raz ! Teraz już znam prawie na pamięć szczególnie te kawałki : "Sky is Over" , "Baby", "Saving Us", "Lie lie lie" i "Feed us". Bo te podobają mi się najbardziej, choć reszta też jest dobra. Z ręką na sercu ( albo jak kto woli w tym przypadku - na uszach ) mogę powiedzieć, że jest to kolejna płyta, dołączająca się do listy tych, które mogę słuchać od a do z bez przełączania piosenek. Cudo. Słyszałem, że Serj pracuje nad kolejnym albumem. który ma być bardziej jazzowy - brzmi bardzo zachęcająco...
Jeśli ktoś nie zna albumu "Elect the Dead" - wpisywać w googla, i ściągać!

1 komentarz: