Co zrobilibyście , gdyby okazało się
że całe wasze życie i wszystko w nim zawarte
nie byłoby nawet kłamstwem , ale nigdy się nie wydarzyło... ?
[I]
Widzi krew na swych kolanach
przed nim armia niepokonana
zakapturzony mnich mówi :
"misja wykonana"
Zniszczyli go.. jego dusza już złamana...
Mistrz niszczenia psychicznie
dziś zniszczony psychicznie
Jest tylko cieniem samego siebie
w głowie mu się jebie
w 3 minuty po pogrzebie
rozłożone jego ciało
ptactwo pod ziemią rozdziobało
jak to się stało ?
Raperskiego pisma piękny umysł
zjedzony przez anonimowe rozumy
wokół pełno pychy i dumy
zmieciony na czysty popiół
przez te szepty zbity z tropu
w jego umysł wbity topór
lecz on wciąż stawia opór
i po co to wszystko ?
on to tylko Boże igrzysko
ścierwo
z podkulonym ogonem marne psisko
pistolet , taboret i róży kolec
żyletka , tabletka i voo-doo marionetka
Możliwości cała masa
koszmar znów powraca
W nocy Miasto Marzeń i ogromy
pięknych zdarzeń , choć w objęciach brata śmierci
W dzień Miasto Koszmar , i krew
mrok , cienie i jeszcze coś tam..
i koszmar znów powraca..
Staje się Sawyerem , choć nie
chce być oszustem , złodziejem i pozerem
nie chce być też bohaterem , ale
zwykłym człowiekiem
z umysłem jasnym i czystym...
Nie błaga o pomoc , bo tu nikt
nie pomoże , lecz zaszkodzi
on dobrze wie co po jego głowie chodzi..
W tym czynie nikt mu nie przeszkodzi
zrobić coś dla świata?
Zniknąć, przestać płakać
Nigdy więcej nie dać sobą pomiatać
Nie pozwolić serca poharatać
Od dziś kobietą mogę tylko pomiatać…
wtorek, 8 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz